Latest Entries »

W okresie PRL nie brakowało pięknych, artystycznych pocztówek, które do dzisiaj zdobią wiele pięknych albumów; niektóre jednak odzwierciedlają dosyć trudne czasy, w jakich powstawały, jak chociażby  pocztówka z krasnalem i sarenką, będąca kartką wyprodukowaną z okazji Bożego Narodzenia. Jak wiele tego typu kartek powstałych w latach 1945-1980, miała ona charakter odtwórczy – będąc to po prostu zdjęciem w formacie pocztówkowym, na którym następnie stawiane były stemple linii, niekiedy także znaczka i wytwórcy. Na awersie pocztówek znajdowały się scenki świąteczne, będące fotografią ilustracji lub nawet starych, przedwojennych pocztówek, w tym niemieckich.

Poniższa pocztówka jest taką właśnie fotografią, powstałą ok. 1958 roku. Stempel twórcy: FOTOPLASTYKA Przemysłowa Spółka Pracy Fotogr. w Gdańsku

Wesołych Świąt Bożego NArodzenia, pocztówka z PRL 1958

Wesołych Świąt Bożego NArodzenia, pocztówka z PRL 1958

Poniższa pocztówka, także powstała w podobny, odtwórczy sposób – jest to fotografia przedwojennej pocztówki (możliwe, że niemieckiej, niestety nie znalazłam jeszcze „przodka” ; warto zauważyć, że na dole kartki, nad napisem „Życzenia Świąteczne i Noworoczne” jest charakterystyczna linia, która powstać mogła poprzez zakrycie kawałkiem papieru pierwotnego, obcojęzycznego napisu  jak np. Frohe Weihnachten lub  Joyeux Noël ) .

Takie fotografowanie przedwojennego dorobku można spotkać dosyć często; poniżej przykład pocztówki wielkanocnej  z okresu i jej przedwojennego „przodka”.

Pocztówka przedwojenna, wydanie: PASTEL

Pocztówka z okresu PRL, brak oznaczeń wydawcy / producenta

Do 3 września 2017 w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu można było zwiedzać wystawę „Pe drom baro… Na wielkiej drodze. Od Cyganów do Romów” . Ogromnie ucieszyła mnie tam obecność sporej ilości pocztówek z wielu krajów, ukazująca epizody z życia tej społeczności 🙂 . Jak widać, pocztówka, obok prasy ma dzisiaj nieocenioną wartość dokumentalną. Zrobiłam sporo zdjęć, niestety jakość pozostawia wiele do życzenia.  Oto niektóre pocztówki z wystawy.

Poniżej także cudowny utwór „Dwie Gitary”, skomponowany przez Ivana Vasiliev’a  dla cygańskiej społeczności.

Zdjęcia poniżej wykonane na wystawie we Wrocławskim Muzeum Etnograficznym. Pocztówek było naprawdę dużo, byłam jednocześnie zdziwiona  i niesłychanie ucieszona. Z typowych eksponatów dokumentujących życie społeczności cygańskiej, to właśnie pocztówki stanowiły najliczniejszą grupę.  Bardzo dużo było pocztówek fotograficznych z różnych krajów (Francja, Niemcy, Rosją, Węgry, Polska…. ).

…..

Elżbieta Jedyńska

Filozofia to trudna dziedzina i naprawdę nie jestem pewna, czy jakieś ważniejsze, filozoficzne teorie lub sentencje, poza tymi Niccolo Machiavellego,  utkwiły mi w pamięci. Ostatnio przez przypadek natykam się na cytaty z Schopenhauera, którego coraz bardziej podziwiam, głównie dlatego, że jego twierdzenia są dla mnie zrozumiałe i mimo upływu 150 lat od jego śmierci, nic nie straciły na swojej aktualności. To bardzo cieszy.

Jakiś czas temu wpadłam na taki cytat z jednego z jego prac. Dla mnie jest wspaniałe streszczenie ogólnie spotykanego zjawiska polegającego na tym, że zbyt często dajemy wiarę w to co przeczytamy lub usłyszymy, powtarzamy to dalej, nie zagłębiając się w sprawdzanie dowodów, a nawet nie próbując kwestionować oczywistych, dostrzegalnych sprzeczności. Tak jest po prostu łatwiej żyć 😉 . Artur Schopenhauer ujął to w następujący sposób:

To, co się nazywa zdaniem ogółu, jest ściśle biorąc zdaniem dwóch lub trzech osób i o tym przekonalibyśmy się, gdybyśmy mogli obserwować powstanie takiego ogólnie przyjętego poglądu. Zauważylibyśmy wtedy, że tylko dwie lub trzy osoby najpierw to zdanie przejęły od innych albo wypowiedziały same, a inni z uprzejmości uwierzyli, w przekonaniu, iż rzecz była gruntownie zbadana. Uważając tych pierwszych za dostatecznie kompetentnych, przyłączyło się do tego zdania najpierw kilku następnych. Tym znowu uwierzyło wielu innych, którzy z lenistwa woleli po prostu uwierzyć od razu, zamiast podjąć mozolne badania. I tak z dnia na dzień narastała liczba tych leniwych i łatwowiernych zwolenników; gdy bowiem taki pogląd przyjęła już znaczna liczba osób, wówczas następni uważali, że to się mogło stać tylko dzięki słuszności tego poglądu. Pozostali zaś byli teraz zmuszeni uznawać to, co już zostało ogólnie uznane, jeżeli nie chcieli uchodzić za niespokojne głowy, które się opierają ogólne uznanym poglądom, lub za zarozumialców, którzy chcą być mądrzejsi od całego świata. Podzielanie tego poglądu stało się obowiązkiem. Nieliczni, którzy są zdolni do wydawania własnych sądów, muszą teraz milczeć; ci zaś, którym wolno mówić, to ludzie niezdolni do własnego zdania i własnego sądu, którzy są tylko echem cudzych poglądów; tym gorliwiej jednak i tym fanatyczniej ich bronią. Nienawistny jest im każdy myślący inaczej, i to nie tyle z powodu zuchwalstwa, jakie wykazuje wypowiadając własne zdanie; rzecz taka im się nigdy nie zdarza i w gruncie rzeczy są tego świadomi. Krótko mówiąc, bardzo mało ludzi umie myśleć, ale jakiś pogląd chce mieć każdy. I cóż pozostaje innego, jak przejąć gotowy pogląd od innych, zamiast wypracować go samemu?”
( Arthur Schopenhauer – Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów )

cytat pochodzi ze strony: http://lubimyczytac.pl/cytaty/8449/autor/arthur-schopenhauer/3

To tylko jedna z ciekawych myśli tego pana, ale pozostałe są również godne uwagi 🙂

Poniżej kilka starych pocztówek z wizerunkiem Artura Schopenhauera:

 

  1. Pocztówka wydana przed 1905 rokiem:

2.

Pocztówka niemiecka wydana  ok. 1910 roku przez wydawnictwo Stengel:

3. Stara pocztówka niemiecka, ok. 1930 roku wydana przez Allianz und Stuttgarter LebensversicherungsBank-Aktiengesellschaft

Skany pocztówek pochodzą z serwisu: https://www.delcampe.net

Artur Schopenhauer był niemieckim filozofem urodzonym w Gdańsku pod koniec XVIII wieku.

/do miłego

Elżbieta Jedyńska

W Karpaczu można odwiedzić bardzo ciekawe miejsce poświęcone Duchowi Gór, zwanemu u nas Liczyrzepą, a po niemiecku kryjącego się pod nazwą Rübezahl. Mowa tu rodzaju multimedialnej wystawy, czyli Karkonoskich Tajemnicach, gdzie można poznać ciekawe opowieści i legendy związane z tą bardzo ciekawą postacią, charakterystyczną dla Karkonoszy.

Poniżej kilka starych, przedwojennych pocztówek niemieckich przedstawiających Ducha Gór (Rübezahl ).

Rübezahl Duch Gór Liczyrzepa – Stara pocztówka artystyczna (2)m pocztówka z obiegu, 1912

Rübezahl Duch Gór Wydanie: Schrödersche Kunstanstalt W. Müller, Herischdorf

Rübezahl Duch Gór Liczyrzepa – Stara pocztówka artystyczna (5)m pocztówka niemiecka, c. 1910

Rübezahl Duch Gór Liczyrzepa – Stara pocztówka artystyczna (5)m pocztówka niemiecka, c. 1910

Poniżej kilka zdjęć z Karkonoskich Tajemnic mieszczących się w Karpaczu przy ul. Mickiewicza 1

Na miejscu czekają na zwiedzających artefakty związane z postacią Ducha Gór, opowiadane legendy i ilustrujące je scenki, a także gry i eksponaty interaktywne. Wystawa jest przygotowana w bardzo nowoczesny sposób, tak że na pewno spodoba się zarówno starszym, jak i młodszym 🙂 .

 

„Duch gór może przybierać różnorodne postacie, zarówno ludzkie jak i zwierzęce. W wielu przekazach w postaci ludzkiej występuje jako młodzieniecl lub mężczyzna o nieokreślonym wieku. Był gospodarzem, rolnikiem, myśliwym. ” (fragment. informacji z wystawy).

Hisilicon Balong

Więcej informacji dot. Liczyrzepy >> Wikipedia 🙂 

….

 

Elżbieta Jedyńska

Piórko Finista Jasnego, Cud-Sokoła to jedna z najbardziej zdumiewających  i niekonwencjonalnych baśni, jakie kiedykolwiek czytałam. Mało tu spotkamy magicznych postaci czy też przedmiotów, mamy za to  nocne schadzki królewicza i dziewczyny z ludu, który przez wydumaną winę tejże strzela focha i przestaje się na wspomnianych spotkaniach pojawiać. Co robi dziewczyna ? Gdyby to była księżniczka, to pewnie baśń by się na tym skończyła, ale nie – to prosta dziewuch i postanawia walczyć  o obrażalskiego królewicza, udając się w  długą i niebezpieczną podróż, przemierza lasy, góry i doliny, żywiąc się byle chlebem i zdzierając piękne stopy. Gdy dzieweczka wreszcie dociera do zamku królewicza, okazuje się, że ten nie jest stanu wolnego. Bynajmniej to nie zraziło rezolutnej dziewki, która pewnym sprytnym wybiegiem zdobywa królewicza, a na koniec doprowadza do jego rozwodu z obecną żoną. Ot, taka to „bajeczka” rosyjska 🙂 .

Urzeczona urokiem opowieści, a także pięknymi ilustracjami przedstawiciela rosyjskiej secesji – Ivana Bilibina, postanowiłam odkopać kilka starych pocztówek przedstawiających sceny ze wspomnianej baśni. Poniżej rezultaty poszukiwań. Kartki, wszystkie wydane w ZSRR, dodatkowo uzupełnione skanami z polskiego wydania zbioru baśni.

Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta - karnet wydany w Związku Radzieckim, (8)

Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta – karnet wydany w Związku Radzieckim, (8)

Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta - karnet wydany w Związku Radzieckim, (8)

Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta – karnet wydany w Związku Radzieckim, (8)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta - karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta – karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta - karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta – karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta - karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta – karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta - karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta – karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta - karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

Iwan Bilibin, Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, karta – karnet wydany w Związku Radzieckim, (6)

 

Stara pocztówka radziecka prezentowana poniżej jest reprodukcją ilustracji do baśni autorstwa Iwana Bilibina. Na pierwszym planie główna bohaterka, przebywszy daleką i trudną drogę przez „morza, góry lądy” nareszcie dociera do podnóża zamku swego księcia z zamiarem  odzyskania ukochanego.

Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, pocztówka radziecka 1965 (2) / ilustrował Ivan Bilibin

rewers Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, pocztówka radziecka 1965 (1)

rewers Piórko Finista Jasnego, Cud – Sokoła, pocztówka radziecka 1965 (1)

Poniżej skany ze zbioru baśni rosyjskich, wydanie polskie z ilustracjami Iwana Bilibina 🙂

 

/z pozdrowieniami, Elżbieta Jedyńska

Reprodukcja jednego z wspaniałych obrazów Józefa Brandta na starej pocztówce z ok. 1910

Nakładem S.W. Niemojowskiego we Lwowie,
Wykonano w zakładach F.K. Ziółkowskiego i Sp. w Pleszewie

Jarmark Polski, Józef Brandt

Jarmark Polski, Józef Brandt

Gęsiarka, znaczek pocztowy wydany w Szwecji w 1973 wg. obrazu malarza Ernsta Josephsona.
Ernst Josephson, Czesław Słania

czesław Słania, Gęsiarka

czesław Słania, Gęsiarka

 

Obraz malarza „Gaslisa” z 1890, ze strony https://pl.pinterest.com/pin/441845413425597316/:

Lise Gęsiarka

c. 1890.
Olej na płótnie, 72 × 58cm.
Stockholm, Prins Eugens Waldemarsudde
ERNST JOSEPHSON

Takie piękne ruiny można spotkać na spacerze po Konstancinie 🙂 Nazwałam je „zamkami Gargamela”. Ruiny mają w sobie coś magicznego, przypominają nam, jak  nieuchronny jest proces przemijania ….

 

  1. Konstancin na starej pocztówce, ul. Sienkiewicza (źródło: http://imged.pl/stara-pocztowka-konstancin-sinkiewicza-4416396.html )

 

2. Dworzec kolejowy w Konstancinie na starej pocztówce (źródło: http://www.muzeumkonstancina.pl/503_konstancin )

Wypad do muzeum na wystawę  o japońskich mistrzach drzeworytu zaowocował chęcią do zgłębienia tematu na sposób filokartystyczny. A że nie ma takiego obszaru, stanowiłby tabu dla wydawców kart pocztowych, dokopałam się kilku zgrabnych pocztówek z reprodukcjami drzeworytów, z których niektóre były przedmiotem wystawy.

Poniżej pocztówka współczesna z reprodukcją drzeworytu Utagawy Hiroshige ( Konkubina Kiritsubo prezentuje cesarzowi małego Hikaru, czyli księcia Genji z cyklu Pięćdziesiąt cztery księgi powieści o Genji, 1852 ) . Pocztówkę nabyłam w muzealnym sklepiku, w którym zakupić można było także inne gadżety związane z eksponatami, jak specjalnie przygotowane etui na okulary, zeszyty czy magnesy. Oczywiście w moim przypadku przynajmniej jedna pocztówka jest obowiązkowym zakupem. 🙂

Utagawa Hiroshige Cesarska Konkubina Kiritsubo prezentuje cesarzowi małego Hikaru, czyli księcia Genji z cyklu Pięćdziesiąt cztery księgi powieści o Genji, 1852

Utagawa Hiroshige Cesarska Konkubina Kiritsubo prezentuje cesarzowi małego Hikaru, czyli księcia Genji z cyklu Pięćdziesiąt cztery księgi powieści o Genji, 1852

Utagawa Hiroshige Cesarska Konkubina Kiritsubo prezentuje cesarzowi małego Hikaru, czyli księcia Genji z cyklu Pięćdziesiąt cztery księgi powieści o Genji, 1852 awers

Utagawa Hiroshige Cesarska Konkubina Kiritsubo prezentuje cesarzowi małego Hikaru, czyli księcia Genji z cyklu Pięćdziesiąt cztery księgi powieści o Genji, 1852 awers

 

Kartka zainspirowała mnie do poszukania starszych kartek z reprodukcjami drzeworytów dawanych artystów japońskich, jak np. Utamaro czy Hokusai. Poniżej kilka znalezisk z ulubionego Delcampe.net

Geisza wg Kitagawa Utamaro Szkoła Ukiyoye - stara pocztówka c. 1910 (2)

Geisza wg Kitagawa Utamaro Szkoła Ukiyoye – stara pocztówka c. 1910 (2)

 

Katsushika Hokusai (1760-1849) Sprzedawca Noworocznych Wierszy, British Museum - Stara pocztówka c. 1930

Katsushika Hokusai (1760-1849) Sprzedawca Noworocznych Wierszy, British Museum – Stara pocztówka c. 1930

 

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Imado Yedo wydanie T. Hasegawa Tokio awers

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Imado Yedo wydanie T. Hasegawa Tokio awers

 

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Imado Yedo wydanie T. Hasegawa Tokio rewers

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Imado Yedo wydanie T. Hasegawa Tokio rewers

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Koyo Saruhashi Małpi most, prowincja Kai T. Hasegawa Tokio awers

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Koyo Saruhashi Małpi most, prowincja Kai T. Hasegawa Tokio awers

 

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Koyo Saruhashi Małpi most, prowincja Kai T. Hasegawa Tokio rewers

Stara pocztówka japońska c. 1905 Utagawa Hiroshige Koyo Saruhashi Małpi most, prowincja Kai T. Hasegawa Tokio rewers

 

Utagawa Hiroshige Pełnia księżyca nad Kanazawą - stara pocztówka artystyczna c. 1930

Utagawa Hiroshige Pełnia księżyca nad Kanazawą – stara pocztówka artystyczna c. 1930

Jak już wspomniałam, inspiracją do stworzenia postu była dla mnie wystawa w Muzeum Narodowym zatytułowana „Podróż do Edo”, gdzie prezentowane były najsłynniejsze japońskie drzeworyty z XVIII i XIX wieku. Edo to dawna nazwa obecnej stolicy Japonii – Tokio.

Poniżej zamieszczam ciekawy tekst z ulotki, która towarzyszyła wspomnianej wystawie.


Wystawa „Podróż do Edo” to wyjątkowa okazja do podziwiania najsłynniejszych drzeworytów ukiyo-e w najlepszych, pierwszych wydaniach. Staranność ich wykonania i mistrzostwo gradacji tonalnej barw uzewnętrznia się tu w całej pełni, pozwalając zrozumieć, dlaczego dawna grafika japońska zyskała taką sławę i uznanie. Wystawa przenosi widzów w świat dawnej Japonii epoki Edo, ukazany w „obrazach płynącego świata” – drzeworytach ukiyo-e. Ponad trzysta prezentowanych dzieł pochodzi z liczącej niemal dwa tysiące rycin kolekcji Jerzego Leskowicza, składających się na barwną panoramę krajobrazów i życia Japonii XVIII-XIX wieku. Trasa imaginacyjnej podróży wiedzie z Kioto do Edo, dwoma głównymi szlakami – Tókaido i Nakasendó, zwanym Kisokaido – łączącymi oba miasta. Stara stolica – Kioto, siedziba dworu cesarskiego i arystokracji, w epoce niepodzielnej władzy szogunów Tokugawa pozostawała jednym z najważniejszych ośrod-ków kultury Japonii. Stąd promieniowała wielowiekowa tradycja, wysublimowana sztuka i literatura dworska, która powstała i rozwijała się w wąskim kręgu wysoko urodzonych, stopniowo przenikając do niższych warstw społecznych. Obok kultury dworskiej rozwijała się tu kultura mieszczańska, która miała bardziej wyrafinowany i „arystokratyczny” charakter niż w plebejskim Edo; wiele nowatorskich zjawisk artystycznych narodziło się właśnie w Kioto. W sali i podziwiać możemy m.in. cykl „Słynne widoki Kioto” Utagawy Hiroshige (1797-1858) z ok. 1834 roku, tryptyk Utagawy Kunisady (1786-1858) przybliżający życie i rozrywki niższych warstw społecznych Kioto oraz wydany w jedenastu zeszytach przewodnik po mieście – cenne świadectwo historyczne, ilustrowane 418 drzeworytami Takehara Shunchósaia Nobushige (1772-1801). Szlak Tokaido prowadził wybrzeżem Oceanu Spokojnego, Kisokaido wiódł malowniczo przez strome zbocza Alp Japońskich, a dalej doliną rzeki Kiso. Krajobrazy roztaczające się przed oczyma podróżnych uwieczniali najwybitniejsi artyści ukiyo-e (sale 2-4). Pierwsza słynna seria pejzażowa Hiroshige nosi tytuł „Pięćdziesiąt trzy stacje na gościńcu Tokaido” (1833-1834)• Kompozycje stworzone przez Hiroshige stały się niedościgłym wzorem romantycznego, lirycznego pejzażu, w którym anegdota wpleciona jest w widok miasta, przydrożnej herbaciarni, rzecznego brodu, górskiej przełęczy. Cykl wywarł wpływ zarówno na uczniów artysty i licznych naśladowców, jak i na sztukę europejską. Drugi, równie znany cykl – „Sześćdziesiąt dziewięć stacji na drodze Kosokaido”- powstał w latach 1835-1842 i jest dziełem Keisaia Eisena (1790-1848) oraz Hiroshige. Pejzaże tworzone przez artystów ukiyo- e nie były idealizowanym imaginacyjnym i filozoficznym ukazaniem natury, lecz prezentacją konkretnego miejsca ojczystego kraju wraz z anegdotą, zajmującą w nich ważne miejsce. Najwybitniejszym przedstawicielem tego gatunku był ekscentryczny geniusz Katsushika Hokusai (176o-1849). Do jego najwybitniejszych prac należy seria „Trzydzieści sześć widoków góry Fuji” (1829-1833) (sala 3 i 4) oraz powstały w początkach lat trzydziestych xix wieku cykl „Prawdziwe zwierciadło chińskiej i japońskiej poezji” (sala 3). Rozległe, milionowe Edo było siedzibą szoguna -wojskowego dyktatora faktycznie rządzącego Japonią. Metropolia powstała z osady rybackiej położonej nad zatoką Oceanu Spokojnego, na wschodnim wybrzeżu Honsiu. Układ urbanistyczny Edo odzwierciedlał hierarchiczny podział społeczeństwa. Wokół zamku szoguna półokręgiem pobudowali swoje rezydencje arystokraci, na niżej położonych terenach, przy ciasno zabudowanych ulicach mieszkali Edokko („dzieci Edo”): rzemieślnicy, artyści, kupcy, drobni sklepikarze, czeladnicy, restauratorzy, gejsze, aktorzy, kuglarze, prostytutki. Tworzyli barwną i hałaśliwą społeczność. Dzięki nim powstała niepowtarzalna kultura epoki Edo (sale 5-6). Życie i krajobraz miasta uwiecznili artyści, a wśród nich Hiroshige w słynnym cyklu „Sto słynnych widoków Edo” (1856-1859). Pomysłowe i zaskakujące rozwiązania kompozycyjne sprawiły, że ryciny te były bardzo popularne na Zachodzie i stały się inspiracją dla wielu artystów europejskich. Osobne miejsce w historii gatunku zajmują portrety. Artyści ukiyo-e chętnie przedstawiali wizerunki aktorów teatru kabuki (sala 6). Do najciekawszych indywidual-ności należał Toshusai Sharaku, tworzący od drugiej połowy roku 1794 do początków 1795 roku. Seria jego portretów zaskakuje realizmem o lekko satyrycznym zacięciu. Równie chętnie portretowano piękności z dzielnicy uciech Yoshiwara (sala 6). Wybitnym twórcą pełnych wdzięku i urzekającego liryzmu portretów był Kitagawa Utamaro (1753-1806). Obie te niezwykle popularne formy powielano w dużych nakładach. Natomiast członkowie elitarnych klubów miłośników sztuki, które powstawały licznie po 1760 roku, kiedy w Edo nastał czas wyraźnej liberalizacji, chętnie zamawiali luksusowe drzeworyty zwane surimono (sala 6). Pełniły one funkcję noworocznych kart z życzeniami, a rozszyfrowanie ich kompozycji, odwołującej się do literatury, wymagało niemałej erudycji. Forma surimono rozwinęła się głównie dzięki kalendarzom, które zyskały ogromną popularność w latach siedemdziesiątych xviii wieku, gdy prace tego typu zaczęli tworzyć artyści nurtu ukiyo-e, a czasy ich świetności przypadły na lata 1795-1835, dzięki twórczości Gakuteia (1786-1868) i Hokkeia (1780-1850). Tworzyli je również Katsushika Hokusai i Utagawa Hiroshige. Drzeworyty surimono wydawano bardzo starannie – odbijano je przy użyciu różnych technik drzeworytniczych, wzbogacających efekt estetyczny, takich jak tzw. ślepe tłoczenia nadające wyrafinowaną fakturę, prószenie złotym i srebrnym proszkiem, malowanie laką. Ukazywały się w niewiel-kich nakładach i drukowano je na drogim papierze. Kompozycji figuralnej towarzyszył rozbudowany tekst, pisany zwykle piękną kaligrafią. W przylegającej do ekspozycji sali warsztatowej można obejrzeć oryginalne xix-wieczne narzędzia i przybory niezbędne w pracowni drzeworytnika. Jak skomplikowany i wymagający precyzji był proces powstawania kolorowej odbitki drzeworytniczej demonstruje wyświetlany tam film.”

( Tekst pochodzi z  ulotki towarzyszącej wystawie: Autorka tekstu: Anna Katarzyna Maleszko)

http://www.mnw.art.pl/

Podróż do Edo Ulotka z wystawy

Podróż do Edo Ulotka z wystawy

 

 

Poniżej kilka zdjęć prac oraz pamiątek z omawianej wystawy:

Katsushika Hokusai Poeta Harumichi-no Tsurayuki podziwiający krajobraz; cykl - prawdziwe zwierciadło chińskiej i japońskiej poezji, drzeworyt barwny c. 1833-1834

Katsushika Hokusai Poeta Harumichi-no Tsurayuki podziwiający krajobraz; cykl – prawdziwe zwierciadło chińskiej i japońskiej poezji, drzeworyt barwny c. 1833-1834

Utagawa Hiroshige, Sto Słynnych widoków EDO, drzeworyt barwny (1)

Utagawa Hiroshige, Sto Słynnych widoków EDO, drzeworyt barwny (1)

Utagawa Kunisada, Portret Utagawy Hiroshige, 1858

Utagawa Kunisada, Portret Utagawy Hiroshige, 1858

Pamiątki z muzealnego sklepiku ( Muzeum Narodowe w Warszawie )

Pamiątki z muzealnego sklepiku ( Muzeum Narodowe w Warszawie )

,,,,

 

Katsushika Hokusai Pod wielką falą w pobliżu Kanagawy z cyklu Trzydzieści sześć widoków góry Fuji, ok. 1830-1833

Katsushika Hokusai Pod wielką falą w pobliżu Kanagawy z cyklu Trzydzieści sześć widoków góry Fuji, ok. 1830-1833

 

To co wciąż wyróżnia nasze polskie muzea na tle muzeów zachodnich są to ładne, drukowane bilety 🙂 W innych krajach Europy najczęściej spotykam brzydkie wydruki z kas fiskalnych 😦

Bilet Wstępu do Muzeum Narodowego w Warszawie (marzec 2017)

Bilet Wstępu do Muzeum Narodowego w Warszawie (marzec 2017)

Zobacz też : Drewniana pocztówka z Wrocławskiego ZOO

Argonnerwaldlied to żołnierska piosenka niemiecka, powstała w okresie pierwszej wojny światowej, na przełomie 1914 i 1915 roku. Jej tekst napisał Hermann Albert von Gordon (1878–1939). Bohaterem jest nieznany żołnierz stacjonujący w okolicach Lasu Argońskiego, który w obliczu zbliżającego się starcia z armią nieprzyjaciela (czyli z Francuzami w 1915 roku) tęskni za domem oraz za ukochaną. W piosence przewijają się tradycyjne motywy jak ojczyzna, czekająca w domu dziewczyna, odgłosy wojny.

Bardzo lubię tę piosenkę, a jej fragmentu można posłuchać na youtube.

d

1. Argonnerwald um Mitternacht,

Ein Pionier stand auf der Wacht.
Ein Sternlein hoch am Himmel stand,
Bringt ihm ’nen Gruß aus fernem Heimatland.

2. Und mit dem Spaten in der Hand
Er vorne in der Sappe stand.
Mit Sehnsucht denkt er an sein Lieb:
Ob er sie wohl noch einmal wiedersieht?

..
3. Und donnernd dröhnt die Artill’rie.
Wir stehen vor der Infanterie.
Granaten schlagen bei uns ein,
Der Franzmann will in unsere Stellung ’rein.

4. Er frug nicht warum und nicht wie,
Tat seine Pflicht wie alle sie.
In keinem Liede ward’s gehört,
Ob er geblieben oder heimgekehrt.

5. Bedroht der Feind uns noch so sehr,
Wir Deutsche fürchten ihn nicht mehr.
|: Und ob er auch so stark mag sein,
In unsere Stellung kommt er doch nicht ’rein.

6. Der Sturm bricht los, die Mine kracht,
Der Pionier gleich vorwärts macht.
Bis an den Feind macht er sich ran
Und zündet dann die Handgranate an.

7. Die Infantrie steht auf der Wacht,
Bis daß die Handgranate kracht,
Geht dann mit Sturm bis an den Feind,
Mit Hurra nimmt sie dann die Stellung ein.|

8. Der Franzmann ruft: Pardon Monsieur!
Hebt beide Hände in die Höh,
Er fleht uns dann um Gnade an,
Die wir als Deutsche ihm gewähren dann.

9. Bei diesem Sturm viel Blut auch floß,
Manch junges Leben hat’s gekost’.
Wir Deutsche aber halten stand,
Für das geliebte, teure Vaterland.

10. Argonnerwald, Argonnerwald,
Ein stiller Friedhof wirst du bald!
In deiner kühlen Erde ruht
So manches tapfere Soldatenblut.

11. Und komm’ ich einst zur Himmelstür,
Ein Engel Gottes steht dafür:
Argonnerkämpfer, tritt herein,
Hier soll für dich der ew’ge Friede sein.

12. Du Pionier um Mitternacht,
Heut’ steht ganz Deutschland auf der Wacht.
In Treue fest, im Wollen rein,
Als eine neue starke Wacht am Rhein!


(tekst niemiecki pochodzi ze strony https://de.wikipedia.org/wiki/Argonnerwaldlied )

Jest północ, Argoński las,
Stoi saper i trzyma straż
Wysoko gwiazda na niebie,
Pozdrawia z dalekiej ojczyzny..I ze szpadlem w dłoni
Stoi na przedzie w okopie.
Myśli tęsknie o ukochanej:
czy ją jeszcze kiedyś zobaczy ? :..Grzmi groźnie artyleria
Przed nami piechota
Granaty uderzają dookoła,
Francuz naciera na nasze pozycje.Nie pytał czemu ani jak,
Czynił powinność jak każdy z nich.
W żadnej nie słychać pieśni,
czy został czy do domu wróciłWróg wciąż bardzo nam zagraża,
Ale nas Niemców to już nie przeraża,
Bez względu na to, jak silny on jest,
Na nasze pozycje nie damy wedrzeć się.

Rusza szturm, słychać huk min,
Saper nagle rusza w przód.
Wprost na wroga się powala
i ręczny granat zapala

Piechota wartę trzyma,
Aż rozlega się granatu trzask,
I szturmem uderza na wroga,
Zajmując pozycję z okrzykiem : hurra

Francuz krzyczy: Pardon Monsieur!
Obie ręce w górę unosi
i o łaskę nas prosi,
Na co my przystajemy, bośmy Niemcy.

W czasie szturmu wiele krwi przelano
Wiele młodych to istnień kosztowało
Ale my Niemcy stoimy murem,
Za nasz kochany, wierny Kraj.

Lesie Argoński, Lesie Argoński,
Wkrótce będziesz cichym mogiłą,
W twej zimnej ziemi płyną,
rzeki mężnej krwi żołnierskiej

I podchodzę do Nieba bram,
Anioł Boski przed nimi stoi tam,
Bojowniku z Argońskiego Lasu, wejdź,
Tu na ciebie czeka pokój po czasu kres,

Ty saperze około północy,
Całe Niemcy są na straży tej nocy.
Stali w wierności, o czystej woli
Jako strażnicy Renu, silni i nowi

( tłumaczenie moje )
Prośba do wszystkich, którzy znają się trochę na żargonie wojskowym: tłumacząc tekst, niestety nie byłam w stanie znaleźć słowa odpowiedniego dla niemieckiego „die Sappe”. Z kontekstu wnoszę, że jest to rodzaj okopu, rowu, jednak nie wiem jak to coś się fachowo nazywa po naszemu :). Za wszelkie wskazówki z góry dziękuję.

Jako że Niemcy w tamtym okresie byli mistrzami świata w wydawaniu pocztówek, szybko powstały karty pocztowe z wydrukowanym tekstem piosenki, jak i również karty upamiętniające codzienność żołnierzy podczas ich stacjonowania w Lesie Argońskim.

Wybrane pocztówki zamieszczam poniżej.

Dwie przykładowe pocztówki z wydrukowanym tekstem piosenki o Lesie Argońskim.

Pocztówka z tekstem piosenki o Lesie Argońskim, (Argonnerwaldlied) c. 1915, bez obiegu

Pocztówka z tekstem piosenki o Lesie Argońskim, (Argonnerwaldlied) c. 1915, bez obiegu

Pocztówka z tekstem piosenki o Lesie Argońskim, (Argonnerwaldlied) c. 1915, bez obiegu

Pocztówka z tekstem piosenki o Lesie Argońskim, (Argonnerwaldlied) c. 1915, bez obiegu

Pocztówka artystyczna przedstawiająca bitwę w Lesie Argońskim, obieg 1916

Pocztówka artystyczna przedstawiająca bitwę w Lesie Argońskim, obieg 1916

Pocztówka artystyczna przedstawiająca bitwę w Lesie Argońskim, obieg 1916

Codzienność Żołnierzy w Lesie Argońskim

Codzienność Żołnierzy w Lesie Argońskim, obieg 1915

Codzienność Żołnierzy w Lesie Argońskim, obieg 1915

Kapela wojskowa w niedzielny dzień, Las Argoński 1915

Kapela wojskowa w niedzielny dzień, Las Argoński 1915

Kapela wojskowa w niedzielny dzień, Las Argoński 1915

 

Wartownia i miejsce zamieszkania oficerów, Las Argoński, pocztówka z obiegu 1915

Wartownia i miejsce zamieszkania oficerów, Las Argoński, pocztówka z obiegu 1915

Pole bitwy, na pamiątkę walk stoczonych w Lesie Argońskim, 13 lipca 1915

Pole bitwy, na pamiątkę walk stoczonych w Lesie Argońskim, 13 lipca 1915

Pole bitwy, na pamiątkę walk stoczonych w Lesie Argońskim, 13 lipca 1915

Skany poczówek z serwisów ebay.de oraz delcampe.net

/Z pozdrowieniami

Elżbieta Jedyńska